Cisza i spokój
Mieszkanie na ostatniej kondygnacji budynku ma wiele zalet. Jedną z najczęściej wymienianych jest błogi spokój. Wiąże się to z tym, że ostatnie piętro dzieli od ziemi znacząca odległość, do osób znajdujących się w mieszkaniu na ostatniej kondygnacji budynku nie dociera hałas z ulicy czy osiedlowego placu zabaw. Nie będziemy musieli się martwić ani szczekaniem psów, ani wrzaskami niesfornych dzieci, a odgłosy klaksonów wciskanych przez sfrustrowanych kierowców ledwo do nas dotrą. Harmider miasta przestanie być dla nas problemem.
Brak sąsiadów nad głową
Sąsiedzi mieszkający nad nami bywają uciążliwi. A to chodzą w szpilkach po mieszkaniu, a my głośno i wyraźnie słyszymy każdy ich krok, a to zapomną o zakręceniu wody przy napełnianiu wanny i nagle z sufitu zaczyna na nas coś kapać. Niestety, zalanie sąsiadów z dolnych kondygnacji zdarza się w blokach – mieszkając na ostatnim piętrze budynku, nie będziemy musieli się tym martwić. Ciekawą opcją wydaje się mieszkanie na poddaszu. Często tego typu mieszkania cechują się niższą ceną rynkową od typowych mieszkań na ostatnim piętrze.
Prywatność i bezpieczeństwo
Skoro już przy temacie sąsiadów jesteśmy, to nie możemy zapominać, że wielu z nich jest bardzo ciekawskich. Problem mają szczególnie ludzie mieszkający na parterze, bo każdy może im zajrzeć do mieszkania, jeśli nie mają zaciągniętych zasłon – i niestety wiele osób to wykorzystuje. Na ostatnim piętrze nie będziemy musieli się obawiać wścibskich sąsiadów, zmniejsza się również ryzyko kradzieży. Niewielu złodziei pokusi się o włamanie do lokalu na ostatnim piętrze, a gdy dodatkowo zadbamy o solidne drzwi antywłamaniowe, to możemy spać spokojnie.
Niesamowity widok
Nie wspomnieliśmy być może o najbardziej oczywistym atucie mieszkania na ostatnim piętrze – widoku na całe miasto, który może zaprzeć dech w piersi. Wielka metropolia podziwiana nocą, z mnóstwem świateł, billboardów i reklam może zrobić kolosalne wrażenie. Z kolei w dzień mieszkanie na ostatnim piętrze zawsze będzie dobrze doświetlone, bo promienie słoneczne nie będą miały problemu dostać się do środka. Dodając do tego wszystkiego czystszą klatkę schodową (z klatki na ostatnim piętrze korzystają tylko mieszkańcy ostatniego piętra) otrzymujemy obraz niemal idealnego mieszkania – oczywiście pod warunkiem, że nie mamy lęku wysokości.
Zobacz również: